W związku z aspiracjami polskich mieszkańców Górnego Śląska Komitet Narodowy Polski zażądał na konferencji pokojowej w Paryżu przyłączenia tych terenów do Rzeczypospolitej. Postulat ten spotkał się z protestem Niemców. W efekcie mocarstwa zdecydowały o przeprowadzeniu plebiscytu. Władze niemieckie odpowiedziały falą represji wymierzonych w polskich działaczy. W reakcji na to działacze skupieni w tajnej Polskiej Organizacji Wojskowej Górnego Śląska rozpoczęli 17 sierpnia 1919 r. powstanie.
Będąca jeszcze w fazie powstawania, nieliczna i słabo uzbrojona organizacja stanęła przeciw doskonale wyszkolonym i uzbrojonym oddziałom niemieckiego Grenzschutzu. Mimo lokalnych sukcesów 26 sierpnia
powstanie upadło. Fala represji spowodowała masową emigrację powstańców
i ich rodzin do Polski. Przerwała je dopiero ogłoszona jesienią amnestia.
Nasza grupa w sile 40 osób, uzbrojona w 2 karabiny, kilkanaście brauningów i kilkanaście granatów ręcznych własnego wyrobu, rozbroiła i ubezwładniła dobrze uzbrojonego przeciwnika. Następnie udałem się z Siwym Emanuelem do mieszkania policjanta niemieckiego Szczurka, którego rozbroiliśmy i zabraliśmy mu brauning. W międzyczasie jednak nadeszła uwięzionym pomoc „Grenschutzu” z Bytomia z karabinami maszynowymi, przed którymi jako słabsi – uszliśmy w kierunku na Brzeziny i Kamień – do Polski. Następują represje i poszukiwania za bronią w domach powstańców. Aresztowano księgarza Rudzkiego, Żymańka Piotra i Karolika.